4 kwietnia

9 comments

Jak Żyć z Twoim Wewnętrznym Krytykiem?

By Bartosz

4 kwietnia, 2015

Lęki, Medytacja, Przekonania, Rozwój osobisty, wiara w siebie

Większość z nas zna ten wewnętrzny głos, który pojawia się, gdy próbujemy czegoś nowego. To ta broniąca obecnego stanu rzeczy cześć naszej osobowości, która jest przeciwna naszemu rozwojowi. Dzisiaj przedstawię Ci Twojego wewnętrznego krytyka oraz zaproponuję kilka sposobów, jak nauczyć się z nim żyć.

Twój wewnętrzny krytyk, często odbierany jako wewnętrzny głos, to cały zespół ograniczających przekonań oraz myśli, który jest w każdym z nas i często powstrzymuje nas przed osiąganiem naszych celów.

To ten głos, który mówi do Ciebie:

  • jesteś beznadziejny
  • jesteś inny
  • i tak Ci się nie uda
  • nikt o Ciebie nie dba
  • nie odniesiesz sukcesu
  • poddaj się
  • nie próbuj

Czasami Twój wewnętrzny krytyk potrafi być przebiegły i słodki. Wtedy zamiast oceny i krytyki zaproponuje Ci kolejne piwo, bo przecież miałeś trudny dzień, będzie namawiać Cię do odłożenia projektu na jutro. Jednak, gdy tylko wypijesz to piwo lub nie zrobisz w terminie tego, co sobie zaplanowałeś, wredny oraz oskarżycielski głos powróci, wytykając Ci lenistwo.

Największym problemem z wewnętrznym krytykiem jest to, że jest wewnętrzny! A więc skoro jest to głos w naszej głowie, akceptujemy to co do nas mówi jako prawdę. Utożsamiamy się z nim.

Wydaje Ci się, że nie masz takiego wewnętrznego krytyka. Jest bardzo prosty sposób na spotkanie się z nim. Potrzebujesz tylko poduszki i około 10 minut czasu.

Wyłącz telewizor, telefon, radio. Ustaw minutnik na 10 minut i usiądź na poduszce położonej na podłodze. Siedź i się nie ruszaj. Patrz tylko w jeden punkt na podłodze lub na ścianie.

Już po paru minutach jakiś nieokreślony głos w Twojej głowie zacznie podpowiadać Ci, że to co robisz nie ma żadnego sensu. Będzie namawiać Cię do zmiany pozycji. Powie, że już wystarczy i jak nie skończysz to umrzesz. Będzie udawał, Twojego przyjaciela i zacznie podsuwać całą masę spraw, które w tym czasie mógłbyś załatwić.

Wielu moich klientów zwraca się do mnie z pytaniem, jak pozbyć się wewnętrznego krytyka, jak od niego uciec. Każda akcja rodzi reakcję o tej samej sile, ale przeciwnym kierunku. Tego prawa Newtona uczyłeś się prawdopodobnie na fizyce. Celem nie jest ucieczka od wewnętrznego krytyka.

  1. Nie Stawiaj Mu Oporu, bo tym go jeszcze bardziej wzmocnisz. Poznaj go. Skup się na nim. Posłuchaj co do Ciebie mówi.
  2. Wewnętrzny Krytyk Ma Pozytywną Intencję. Z jego punktu widzenia to, co do tej pory robiłeś jest „dobre” ponieważ zapewniło Ci przeżycie. Dla przykładu, jeżeli do tej pory nie piłeś wody i przeżyłeś, doświadczenie Twojego krytyka jest takie, że nie potrzebujesz wody do życia. Więcej! Być może jak zaczniesz ją pić, to zachorujesz.
  3. Wewnętrzny Krytyk Może Cię Chronić. To on zwraca Ci uwagę, na niebezpieczeństwa przed jakimi możesz stanąć. Więc posłuchaj go. Potraktuj go jak przyjaciela, który chce dla Ciebie dobrze, ale jest urodzonym pesymistą. Rozważ co mówi i podejmij decyzję.
  4. Przeszłość Minęła. Źródłem doświadczeń Twojego krytyka są przeszłe doświadczenia. Zaakceptuj to i sam poddaj krytyce. Czy sytuacja z nowym projektem jest identyczna jak w przeszłości? Czy to, że Ci do tej pory nie wychodziło znaczy, że tym razem Ci też nie wyjdzie?
  5. Wewnętrzny Krytyk To Nie Sumienie. Nie jest Twoim moralnym przewodnikiem. Chociaż jest zakorzeniony głęboko w Twoich przekonaniach, a nawet sam je tworzy i wmawia Ci jako Twoje własne, to jego oskarżycielski ton wpędza Cię raczej w przygnębienie, a nie motywuje do bycia lepszym.
  6. Wyobraź Sobie, Że Krytyk To Osoba. Naucz się traktować swojego wewnętrznego krytyka, jako osobę trzecią. Zamień jego słowa z „jestem głupi” na „jesteś głupi”. Gdy mówi do Ciebie ktoś inny, łatwiej Ci to wysłuchać i zignorować.
  7. Stwórz Wewnętrznego Mentora. Powiedzmy sobie szczerze, że Twój wewnętrzny głos często mówi prawdę. Rzeczywiście mogłeś kogoś zranić, rzeczywiście możesz czegoś nie umieć, rzeczywiście osiągnięcie celu jaki sobie stawiasz może mieć zbyt duży koszt. Niestety forma w jakiej mówi Ci to Twój wewnętrzny krytyk niszczy Twoje zaufanie do siebie i poczucie wartości. Dlatego wyobraź sobie, że zamiast krytyka mówi do Ciebie Twój Wewnętrzny Mentor. Mówi tonem jaki lubisz. Używa słów, których słuchasz. Kim byłby dla Ciebie taki mentor?

Niektórzy z nas mają silniejszego wewnętrznego krytyka niż inni, tym niemniej każdy go ma. To co Ci proponuję to nie próby zagłuszania go czy ucieczki od niego. Poznaj go i zintegruj. Mam nadzieję, że kilka myśli, które Ci podsunąłem pomoże Ci w tym.

Na koniec proszę Cię o komentarz oraz o podzielenie się tym artykułem ze znajomymi na Facebooku, klikając tu.


[sc:ebook ]

Bartosz

o autorze

Cześć!
Nazywam się Bartosz Krawczyk-Demczuk i mocno wierzę, że każdy może być wolny, szczęśliwy i niezależny finansowo. Dlatego poprzez blog, szkolenia i warsztaty pomagam osiągnąć niezależność i wolność tak, abyś mógł być szczęśliwy i żyć oraz pracować gdzie chcesz.

Pozostaw odpowiedź

Your email address will not be published. Required fields are marked

  1. Spoko artykuł, ale mój wew-krtk jest osobą bardziej spójną ode mnie. Stanowi niepodległy byt i jestem tylko jego marionetką.

  2. Super artykuł Bartku!
    Bardzo podoba mi się Twój styl pisania, oraz tematyka jaką wybierasz.
    Zawsze jest interesująca i przydatna, do tego napisana w tak przystępny sposób!
    Dzięki za to co robisz,
    pozdrawiam Kamil Jelinek

  3. Teraz zaczynam proces nadawania Wewnętrznemu Krytykowi niechcianych cech. Jako, że bardziej odpowiadają mi mężczyźni (są dla mnie większym autorytetem – może to ten rocznik tak ma?). MÓJ KRYTYK ma postać kobiety. Ma jakiś chrapliwy głos, mówi głośno, szybko, denerwująco. Jakoś nie chce mi się go słuchać, mówi to co jest niedorzeczne…jesteś słaba, jesteś tępa, nie uda ci się, jesteś nietrakcyjna…Wiem, że Wewnętrzny Krytyk ma wielką moc, hodowałam go w sobie, dokarmiali go rodzice, życzliwie otoczenie. Ale w pewnym momencie życia trzeba się przebudzić – lepiej późno niż później. Jest taka piękna książka „Bądź aniołem swojego życia” Ewy Foley, proponuje oczyszczenie i wzmocnienie energii życiowej. Wewnętrzny Krytyk jest jak DIABEŁ, boi się pokoju umysłu, pokoju emocji, pokoju ducha, pokoju ciała. Wizualizuję kogoś przeciwstawnego do Mojego Krytyka – jest to Mój Pozytywny Fundamentalista. Mówi mi: „…Czy wiesz że jesteś piękna? Bo jesteś. Rozumiem twoje problemy i troski. Bądź dzielna, a twoje życie stanie się darem dla innych…Musisz jednak najpierw pokochać samą siebie…” Jesteś cenna, jesteś kochana, jesteś mądra, zasługujesz na wszystkie obfitości tego świata, żyj w zgodzie ze sobą, jesteś dobra dla świata – świat jest dobry dla ciebie. Pomyślność to stan umysłu, twój umysł jest otwarty na przyjęcie powodzenia. Jest on potężniejszy – bitwa wygrana, wprowadzam nowe nawyki. Zaczyna się codzienna praca, proces wprowadzania nowych nawyków, zaczyna się doświadczanie życiowego przełomu. Pomaga, zachowana jest równowaga wewnętrzna, B.A.M.

    1. Dziękuję Ci za podzielenie się tym co robisz. Jestem pewien, że inspirujesz tym innych. Pozdrawiam serdecznie.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}