Można odnieść wrażenie, że każdy kto odniósł sukces w marketingu sieciowym, był bez środków do życia, bezdomny i zbankrutował. To jednak mit. Na dodatek szkodliwy.
Nie zrozum mnie źle: jeśli jesteś biedny, stawiasz czoła wyzwaniom lub zmagasz się z problemami, a firma oferuje wyjście z sytuacji i stajesz się kolejną historią sukcesu – świetnie. Będziemy to świętować.
Uwielbiamy słuchać opowieści o zmartwychwstaniu ze sceny. jednak nie wszyscy przeżyli w swoim życiu katastrofę i desperacko potrzebują pomocy.
Musimy sprawić, aby firma była atrakcyjna dla ludzi na wszystkich poziomach sukcesu. Musimy więc również uczcić ludzi z dobrym wykształceniem, dobrze płatną pracą i solidna sytuacją finansową, którzy zdecydują się wejść do naszej firmy.
Dlatego przestań oczerniać uniwersytety, zachowywać się, jakby wszyscy szefowie byli źli, a każdy, kto ma pracę, był przegrany.
Po pierwsze, większość ludzi nie docenia wyśmiewania się z nich lub patrzenia na nich z góry. Jeśli chcesz im pomóc, przestań ich oceniać. Jeśli chcesz, aby dołączyli do Twojej firmy – rozpocznij proces od traktowania ich z szacunkiem.
Jest wiele osób z dobrym wykształceniem (100% w moim zespole) oraz porządną, cieszącą ich pracą. Pracą, z której są dumni, ale chcieliby uzupełnić swoje dochody lub zbudować dochód pasywny na boku.
Może zarabiają dużo pieniędzy dzięki swojej pracy, ale nie oferuje ona wolności i stylu życia, których szukają.
Bądźmy otwarci na wszystkie możliwości.
Rekrutacja w MLM nie polega na dopasowywaniu ludzi do dostępnych miejsc. Chodzi o zaoferowanie im sposobów na zdobycie tego, czego pragną.