22 stycznia

1 comments

7 Najczęstszych Błędów Marketerów

By Bartosz

22 stycznia, 2018


Marketing internetowy rozwija się błyskawicznie, a Ty być może wszedłeś w jego świat bez przygotowania. Ponieważ poruszasz się po tym terytorium bez mapy, robisz wiele błędów. Nie przejmuj się – robienie błędów, to skuteczna metoda nauki.

Są błędy taktyczne i błędy strategiczne. Taktyczne, to wysłanie newslettera z niedziałającym linkiem, reklama strony, która nie istnieje czy źle napisana nazwa produktu. Te błędy czynią szkody, ale łatwo je naprawić. Dużo gorsze są błędy strategiczne. One ograniczają Twój rozwój lub czynią go całkowicie niemożliwym.

  1. Koncentracja Na Ruchu. Ruch na stronie nie jest problemem. Jeżeli nie masz sprzedaży lub zapisów do swojego biznesu, nie zajmuj się optymalizacją strony pod kontem SEO. Ruch zawsze można kupić. Jeżeli coś idzie nie tak ze sprzedażą zmień ofertę. Jej opis, jej wygląd czy wreszcie ją całą. Dopasuj ją do potrzeb Twojego rynku.
  2. Koncentracja Na Produkcie. Ludzi nie interesuje Twój produkt. Interesuje ich to, jak Twój produkt poprawi ich życie. Przestań mówić o cechach Twojego produktu. W zamian opisz jak Twój produkt zmieni Twojego klienta. Opisz transformację jaką oferujesz.
    W biznesie jesteśmy opłacani za przenoszenie ludzi ze stanu „Przed” (Punkt A) do stanu „Po” (Punkt B). Punkt A to stan niezadowolenia, nudy, bólu czy nieszczęścia. W punkcie B życie jest lepsze.
    Ludzie nie kupują produktów czy usług, kupują transformację. Kupują dostęp do stanu „Po”.
    Tu możesz popełnić dwa błędy:

    1. Twoja oferta jest za słaba i nie zapewnia dojścia do punktu B – słaba oferta
    2. Twoja oferta źle opisuje przejście z A do B – słaby marketing
  3. Za dużo, za szybko. Przystojny, miły i bogaty mężczyzna wchodzi do baru i oświadcza się pierwszej poznanej pannie. Jakiego efektu się spodziewasz? Być może on myśli o wyjściu zamąż, być może ów mężczyzna jest doskonałą partią, to nie oznacza jednak, że ona jest gotowa już teraz podjąć decyzję.
    Idea ta wydaje się oczywista w świecie relacji międzyludzkich, ale z jakiegoś powodu, nie jest oczywista w marketingu. Być może prowadzisz ofertę B2B (Business to Business) lub B2C (Business to Consumer), ale tak właściwie, każdy biznes jest H2H (Human to Human). Zacznij myśleć o biznesie w perspektywie budowania i rozwijania relacji.
  4. Nie Płacenie Za Ruch. Optymalizacja SEO i tworzenie stron pod roboty Google może rozwinąć Twój biznes do olbrzymich rozmiarów. Pod warunkiem, że Twoją usługą jest optymalizacja SEO i za to bierzesz pieniądze od innych. Dla mnie czasy darmowego i łatwego ruchu z wyszukiwarek dobiegają końca, a w wielu branżach już się skończyły.
    Kupowanie dobrego ruchu jest jak kupowanie benzyny do samochodu. Ruch jest dzisiaj towarem. Kupuj go z dobrego i sprawdzonego źródła (Google, Facebook, Youtube i inne).
  5. Nie Pilnowanie Liczb. Statystyka to diabelska nauka. Potrafi Cię zniszczyć, gdy koncentrujesz się na liczbach bez znaczenia. Potrafi Cię ozłocić, gdy wiesz co liczyć. Są dwie podstawowe wartości, które musisz znać. Koszt Pozyskania Klienta oraz Średnia Wartość Klienta. Jeżeli na pozyskanie klienta wydajesz 50 złotych i na jednym kliencie średnio zarabiasz 50 złotych, to jest to dobry początek. Wtedy wiesz, że wszystko co sprzedasz ekstra do już pozyskanych klientów jest Twoim zyskiem. Brak świadomości tych liczb sprawia, że boisz się płacić za ruch.
  6. Budowanie Domu Na Cudzej Działce. Facebook, YouTube jest doskonałym miejscem, gdzie masz dostęp do setek tysięcy osób. Uważaj jednak, bo budowanie swojego zaplecza tylko w oparciu o takie serwisy jest niebezpieczne. Ich regulaminy ciągle się zmieniają, a zmiany te nie zawsze mogą być dobre dla Ciebie. Ci co doświadczyli zmiany w polityce Google w latach dziewięćdziesiątych w ciągu jednej doby potracili dobrze funkcjonujące biznesy.
    Skoncentruj się na budowaniu zasobów, których jesteś całkowitym właścicielem: strona, blog, lista mailingowa.
  7. Koncentracja Na Ilości. Post na blog + wideo + podcast + live na Facebooku – to wszystko w jednym czasie. Szczególnie na początku i gdy nie masz zespołu wspierającego Twoje działania skoncentruj się na jednym, góra dwóch sposobów publikacji treści. Nabierz wprawy. Daj się poznać. Zbuduj widownie i dopiero wtedy dodawaj kolejne. Znam marketera, który nie może regularnie publikować, bo mnóstwo czasu zajmuje mu opracowanie wszystkich dodatkowych wersji do zwykłego postu.

Bartosz

o autorze

Cześć!
Nazywam się Bartosz Krawczyk-Demczuk i mocno wierzę, że każdy może być wolny, szczęśliwy i niezależny finansowo. Dlatego poprzez blog, szkolenia i warsztaty pomagam osiągnąć niezależność i wolność tak, abyś mógł być szczęśliwy i żyć oraz pracować gdzie chcesz.

Pozostaw odpowiedź

Your email address will not be published. Required fields are marked

  1. Punkt 7 bardzo trafna rada. Wiele osób próbuje od razu złapać kilka srok za ogon. Rezultaty takich działań są beznadziejne. Lepiej robić jedną rzecz, a dobrze. I stopniowo się rozwijać.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}