Dalej robisz to po staremu?
Masz stronę z produktem (Twoim, partnerskim lub firmy, z którą współpracujesz). Słyszałeś, że reklama na Facebooku to sposób na ruch i droga do gwiazd. Zakładasz konto, wpłacasz pieniądze. Wyszukujesz odbiorców wg. zainteresowań i…..
Ze zdziwieniem obserwujesz jak pieniędzy ubywa, a klientów nie ma.
Reklama na Facebooku nie działa jak ta na Googlach.
Ludzie mają inne cele, kiedy odpalają wyszukiwarkę, a inne gdy logują się do Facebooka.
Wchodząc na google, wpisując frazę, są aktywnie poszukującymi informacji potencjalnymi klientami. Szukają konkretnych rozwiązań, opinii, ofert lub wręcz adresów lokalnych biznesów. Natomiast na Facebooka wychodzą spotkać się ze znajomymi, zobaczyć odmóżdżające memy czy zdjęcia z ostatniej imprezy. Szukają plotek a nie informacji o Twoim następnym ebooku, webinarze czy biznesie.
Za chwilę pokażę Ci kampanię, która działa i osiąga konwersje ponad 70% oraz ROI 600%. Napiszę jak była konstruowana. Dla zrozumienia tej strategi ważne jest aby zrozumieć…
Do KOGO mówisz i na jakim etapie relacji jesteście.
Każde działanie w relacji dwóch osób wymaga większego lub mniejszego zaangażowania. Czy oświadczyłbyś się osobie, którą poznałeś przed chwilą? Jestem pewien, że jedna lub dwie osoby czytające ten wpis odpowie na to pytanie TAK! 🙂 Niestety jeżeli kontaktujesz się z osobami, które Cię nie znają wymagasz umówienia się na kolację przy świecach, to wymagasz za dużo.
Czego wymaga umówienie się na taką kolację? Decyzji, że chce spędzić z Tobą jakiś czas. Decyzji, że wieczorem nie spotka się innymi osobami. Decyzji, że o konkretnym czasie musi być w konkretnym miejscu. I tak dalej.
Czym różni się to od zaproszenia na webinar? Zbliżone prawda.
Krok 1. Promocja treści.
Ciepły rynek zawsze wygra konwersją z zimnym. Łatwiej jest umówić się z dziewczyną, która Cię już zna, niż zdobyć numer dziewczyny na ulicy (tylko bez skojarzeń!)
Pierwszy etap każdej promocji (ebooka, kursu, webinaru, biznesu etc.) to pokazanie swojego najlepszego kontentu. Treści, które masz na stronie lub blogu. Nie reklamy produktu, ale wartościowej wiedzy czy informacji. Treści, która będzie ciekawa dla Twojego rynku docelowego. Jeżeli tylko dla niego – tym lepiej.
Przejrzyj treści na swoim blogu – zobacz, które skierowane są do Twoich najlepszych odbiorców. Wybierając sprawdź, które wpisy spowodowały największe zaangażowanie w postaci komentarz i udostępnień.
Nie masz takich treści – stwórz je! To pierwsze zadanie.
Są pewne zasady tworzenia takich wpisów i omawiam je kursie „System Jednego Artykułu”. Trzymanie się ich zwiększa drastycznie skuteczność. Ty na początek twórz treści rozwiązujące problemy Twojego potencjalnego klienta.
Przeczytanie takiego wpisu, to dużo mniejsze zaangażowanie niż podanie adresu email na stronie przechwytującej.
Gdy masz już treść – zacznij od reklamy tej treści.
Wydawanie pieniędzy na reklamę treści, które nie prowadzą wprost do przychodu wydaje się dla wielu wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Nic bardziej mylnego!
- Po pierwsze jest to bardzo tania forma reklamy
- Po drugie oddziela ziarno od plew. Dzięki wykorzystaniu pixela Facebooka tworząc dla Ciebie listę osób, które gotowe są na większe zaangażowanie.
Oto przykład kosztu pozyskania kliknięcia w reklamę powyżej:
Krok 2: Pozyskanie kontaktu
Otrzymanie imienia oraz adresu e-mail jest łatwe, jeżeli wiesz do kogo mówisz. Możesz wtedy przygotować ofertę skrojoną na miarę. Propozycję nie do odrzucenia. O to chodzi w skutecznej kampanii reklamowej na Facebooku. Jest ona połączeniem:
- odpowiedniej grupy odbiorców
- odpowiedniej treści
- odpowiedniej reklamy
- odpowiedniej przynęty
- odpowiedniej oferty
Kiedy myślisz w kategorii adekwatności tego co robisz do grupy odbiorców – łatwiej jest przygotować ODPOWIEDNIE elementy.
Oto przykład reklamy skierowanej do osób, które czytały wpis dotyczący działań na Facebooku na moim blogu:
Oraz jej efekty:
To 71% skuteczności pozyskiwania kontaktów!
[thrive_text_block color=”light” headline=”Wszystko na temat Piksela Facebooka”]
Do tej strategii niezbędne jest zainstalowanie na stronie piksela facebooka – Tu znajdziesz instrukcję jak to zrobić.
[/thrive_text_block]
Podsumowanie
Postępowanie według takiej strategii przynosi wiele korzyści:
- Kierujesz do swojego lejka marketingowego bardzo wyselekcjonowane osoby.
- Mimo zastosowania dużego stopnia automatyzacji budujesz wysokie zaangażowanie i relację.
- Wyróżniasz się z tłumu innych reklamodawców oraz „ofertodawców”.
- Nie odkrywasz wszystkich kart (swojej oferty) przed wszystkim – pozwalasz relacji dojrzeć.
- Wychowujesz swojego klienta – prowadząc go przez lejek edukacyjny, wypełniasz wszystkie luki w wiedzy, które są przeszkodą w finalizacji sprzedaży.
Bez wątpienia takie działanie (nazywam je Systemem Jednego Artykułu) jest moją ulubioną strategia. A ponieważ doczytałeś do tego momentu – jest też najbardziej skuteczną. Witaj w gronie osób, które zapraszam do kolejnego etapu naszej relacji 🙂 Miło mi będzie jak przedstawisz się w komentarzu.
No to ja będe pierwszy 😀 Witam od jakiegoś czasu staram się zrobić skuteczną kampanie do mojej stronki na FB ale idzie to jak krew z nosa 😛 jakies rady ?
Trochę więcej szczegółów Macieju. Jaka kampania? Do kogo? Do czego ma prowadzić?
Liczę, że w końcu nauczę się jak zastosować piksel Facebooka. O ile rozumiałem jak on działa to technicznie nie umiem tego wszystkiego zastosować. Dlatego ucieszylem się, że za symboliczne pieniądze nauczę się „spiąć” to wszystko w Twoim kursie.
Warto! Bardzo warto. Jeżeli będziesz miał jakieś pytania pisz – pomogę 😉
Bartek widze ze sam konkret bez lania wody i owijania w bawelne
Jak zawsze 🙂 Nawijanie makaronu na uszy nie bardzo mi wychodzi – nie da się wszystkiego umieć 😀
Pixel dobrze działa bo mi się wyświetlają często twoje reklamy:))
Piotrze, bo Ty masz mój pixel wyryty już w biosie 😉
Dzięki.Bardzo, bardzo wartościowa treść, nie ma wypełniaczy. Pozdrawiam. Irena Dudek
Dzięki Ireno