Najczęściej lubimy to co znamy. Dzisiaj przyszedł czas pożegnania się z moją ulubioną wersją kawy. To smutne wydarzenie skłania mnie do rozmyślań na temat przyzwyczajeń. To nie będzie długi post. Jestem w ostatniej w mieście kawiarni Coffeeheaven. Za chwile jej nie będzie. Zamieni się w Costa Coffee. Ma być lepiej. Podobno nowa mieszanka kawy jest smaczniejsza. Nie dla mnie. Pewnie się przyzwyczaję, ale na dzień dzisiejszy cieszę się smakiem mojej ulubionej kawy – ostatni
Cześć!
Cieszę się, że jesteś...